Biedronka azjatycka a biedronka polska – wyjaśniamy różnice

Biedronka azjatycka to szkodnik, którego należy zwalczać. Niestety sprytnie podaje się za biedronkę polską, wywołując ciepłe uczucia i chęć wypuszczenia jej na wolność. To błąd! Dziś piszemy Wam, jak odróżnić te dwa gatunki i dlaczego biedronkę azjatycką należy bezwzględnie zwalczać!

Mało jest owadów, które tak dobrze nam się kojarzą. Wpływ na to mają być może bajki, w których biedronki są zazwyczaj pozytywnymi bohaterami. Kto z nas zresztą nie uśmiecha się na widok tego krępego, czerwonego owada ozdobionego uroczymi czarnymi kropkami! I dobrze, rodzime biedronki spełniają w przyrodzie bardzo pożyteczną rolę.

Niestety od kilku lat pojawił się w naszym kraju owad, który do złudzenia przypomina biedronkę polską. To biedronka azjatycka. Choć występuje w wielu kolorach kojarzy nam się z naszym ulubionym owadem i nie jest tępiona tak, jak powinna. Skutkuje to… groźbą wyginięcia naszych rodzimych biedronek! Dlaczego tak jest?

Skąd się wzięła biedronka azjatycka w Polsce?

Pierwotnym środowiskiem biedronki azjatyckiej jest środkowa i wschodnia Azja. Na początku XX wieku przetransportowano ją na tereny Stanów Zjednoczonych w celu użycia jej do walki z mszycami i innymi szkodnikami roślin uprawnych. Okazało się jednak, że mimo że faktycznie zwalcza mszyce, jest gatunkiem niezwykle agresywnym i dziesiątkuje też populację innych, pożytecznych owadów, przy okazji błyskawicznie się rozmnaża. Ale sytuacja wymknęła się spod kontroli i dość szybko z USA wraz z transportowanymi towarami rozprzestrzeniła się Amerykę Południową, Europę, a nawet Afrykę.

W Europie pojawiła się w II połowie XX wieku, w Polsce jej wystąpienie po raz pierwszy zanotowano w 2006 roku, najpierw na zachodzie, później na wschodzie Polski. Obecnie występuje już w całym kraju. Problem z nią polega na tym, że nie ma w naszym kraju naturalnych wrogów, a zastosowanie środków trujących w celu jej wyeliminowania zniszczy też nasze biedronki siedmiokropki. Nadzieję należy pokładać w naturze: zazwyczaj sama ona reguluje takie kwestie i prędzej czy później pojawi się naturalny wróg biedronki. Z pewnością jednak nie należy biedronki wpuszczać do domów, bo jest groźna dla ludzi.

Biedronka azjatycka a biedronka polska – jak je rozróżnić?

Biedronka azjatycka

Kolor: czerwony, pomarańczowy, żółty, czarny lub kremowy,

Liczba kropek: może nie mieć kropek lub mieć ich wiele (nawet ponad 20!),

Kolor kropek: mogą być czarne, białe, czerwone, a nawet żółte,

Kształt kropek: zazwyczaj są nieregularne brzegi,

Wygląd przedplecza: przedplecze jest czarne z białym wzorem w kształcie litery M lub białe z czarnym wzorem w tym samym kształcie,

Kształt ciała: wypukły, okrągły,

Ubarwienie głowy: biała z czarnym wzorem lub czarna z białym wzorem.

 

Biedronka polska (siedmiokropka)

Kolor: czerwony,

Liczba kropek: siedem,

Kolor kropek: czarne,

Kształt kropek: okrągłe, z regularnymi brzegami,

Wygląd przedplecza: czarne, w jego dolnych rogach znajdują się dwie białe plamki,

Kształt ciała: bardziej płaski niż u biedronki azjatyckiej,

Ubarwienie głowy: czarna, opatrzona dwiema białymi kropkami przy oczach.

 

Biedronka azjatycka – ugryzienia i inne szkody

Obecność biedronki azjatyckiej w naszym klimacie niesie za sobą wiele różnych problemów. Stanowi ona duże zagrożenie dla rodzimych gatunków: rozmnaża się wcześniej i szybciej, niż one, jest bardziej płodna (samica biedronki azjatyckiej jest w stanie złożyć w swoim życiu nawet do kilku tysięcy jaj, jeden sezon może przynieść nawet 5 pokoleń), szybsza i bardziej sprytna od biedronek siedmiokropek. Oprócz tego żywi się ich larwami i jajami, znacznie ograniczając ich liczebność. Stanowi ona także zagrożenie dla upraw. Wśród pokarmów, którymi się odżywia, są również owoce, stąd może przyczyniać się do istotnych strat w sadownictwie.

Ale najgorszy jest fakt, że w przeciwieństwie do biedronki siedmiokropki, atakuje ona ludzi. Jej ugryzienia są bolesne, wywołują także reakcje alergiczne u osób nadwrażliwych (alergizujący jest tu żółtawy płyn wydzielany przez biedronkę, tzw. hemolimfa, z którą kontakt może zaowocować trudnościami w oddychaniu, astmatycznym kaszlem, zapaleniem spojówek czy wysypką skórną, a nawet silną miejscową opuchlizną).

Hemolimfa wydzielana przez biedronki azjatyckie trwale barwi przedmioty. Jeśli więc zostanie wydzielona na ubraniu, meblach czy innych przedmiotach domowego użytku, zostaną one zniszczone. Owad ten wydziela hemolimfę, kiedy czuje się zagrożony, a także wówczas, gdy zostanie rozgnieciony. Należy też uważać, żeby płyn ten nie dostał się do oczu, ponieważ może je silnie podrażnić.

Zwalczanie biedronki azjatyckiej – Radom, Warszawa, Piaseczno

Jesień, zwłaszcza październik, to czas, kiedy biedronka azjatycka poszukuje schronienia na zimę. To właśnie z tego powodu pełno jest jej w naszych domach! W poszukiwaniu idealnego na przezimowanie miejsca są w stanie przebyć naprawdę spore odległości. W domach szukają zakamarków: ma być cicho, ciemno, ciepło i z dala od ludzkiego wzroku. Zanim jednak takie szczeliny znajdą, gromadzą się na oknach, futrynach, siedzą na ścianach. Nierzadko ich populacja jest naprawdę liczna, co niepokoi mieszkańców.

Jeśli biedronek zebrało się naprawdę dużo, warto zrobić profesjonalną dezynsekcję. Warto ją zrobić również wówczas, gdy wiemy, że jesteśmy uczuleni na nie. Wówczas bowiem może się zdarzyć, że nawet jakaś zaspana biedronka w środku zimy przebudzi się i będzie niepokoić. Profesjonalna dezynsekcja da pewność, że w żadnym zakamarku domu nie będziemy gościli ani jednego okazu. Wykonujemy bowiem zamgławianie ULV, to zabieg cechujący się bardzo wysoką skutecznością. Polega on na rozprowadzeniu preparatu biobójczego w postaci bardzo drobnej mgiełki. Mgiełka ta ma mikroskopijnej wielkości krople, dzięki czemu łatwo i długo unosi się w powietrzu. Jako że jest wyrzucana z generatora zimnej mgły pod bardzo dużym ciśnieniem, wnika w dosłownie każdą szczelinę, a bytujący w niej owad zostaje uśmiercony.

Zamgławianie ULV przeprowadzamy przy użyciu certyfikowanego, profesjonalnego sprzętu. Używamy także odpowiednich preparatów o udowodnionej skuteczności, których jesteśmy pewni. Inwestycja w dezynsekcję biedronek azjatyckich zwróci się Państwu w postaci spokoju i pewności, że w Państwa domu nie ma ani jednej sztuki.

Do współpracy zapraszamy nie tylko osoby prywatne, ale także instytucje publiczne, firmy, fabryki, zakłady pracy, gabinety lekarskie i kosmetyczne. Usuniemy biedronkę azjatycką bez względu na to, jak duża jest jej populacja! Gwarantujemy pożądany rezultat przy zachowaniu przystępnych cen.